Saperki

W Brzegu saperki nie przydały się, ale nie wiem, czy na innych akcjach mogą być przydatne. Co wy na to, żeby brać je i szybko nieść na respa i tam zostawiać? Czy ktoś ma jeszcze jakieś w domu?

Z doświadczenia wiem ze saperka się nie przydaje, W przeciągu 3 lat widziałem raz jak kolega okopywał się w istniejącym okopie Very Happy

Co innego na milsimach ale na takowych nie byłem wiec eis nie wypowiadam Very Happy

Niszczenie ściułki leśnej jest niezbyt mile widziane przez leśniczych. Jest to karane i nigdy nie można tego robić !! Okopywać to pozycji można tylko używając dostępnych elementów terenu jak liście konary gałęzie.

Chyba ze masz swój las Smile

Już od dłuższego czasu nie korzystam z tego. Mało praktyczny sposób.

Ostatnio padła propozycja aby nosić ze sobą pusty worek (np. nylonowy) i po znalezieniu odpowiedniego miejsca napchać go uschłymi patykami i liśćmi i w ten sposób stworzyć zaporę.

Z tego co wiem, to dobry jest taki sposób, o jakim Emeck mówił Zajowi. Mieć przy sobie kilka dużych worków i w nie ładować jakieś liście, gałązki, wszystko co się da i co leży dookoła. Wtedy nie niszczymy ściółki i jesteśmy osłonięci, jedyny minus to pewnie to, że worki dalej widać, no ale to już zależy od nas co będziemy robić w takiej sytuacji Very Happy

Gdyby wziąźć taki worek i wrzucić do rozriobionej brązowej lub zielonej farby?

dobry pomysł , tym bardziej ze worki tanie sa ; d przed powodzia , takie worki na piach kosztowaly chyba 50 groszy , nie wiem jak teraz , wiec w sumie nie bylo by z tym problemu

możesz worek zamaskować liśćmi albo gałęziami Smile

przed powodzią 50 gr, a w czasie powodzi 2,50zł xD
ale tego chyba nie pofarbujesz ?

Ale taki worek sam w sobie robi fajny klimat:D No i można rzucić na to siatkę maskującą Very Happy

A samo wytaplanie w farbie nie wystarczy?

raczej zejdzie farba...